Opis forum
Gracz Bokalus napisał do mnie z ofertą stworzenia wspólnej koalicji, a oto jej treść
Witaj! Obecnie organizuję koalicję ATC w skład której wchodzą różne sojusze, zachowując własną integralność.
Warunki koalicji są następujące:
- Zachowanie swoich władz oraz tożsamości
- Wzajemna pomoc militarna i surowcowa
- Wspólna akademia (ATC BH lub ATC FaER) lub stworzenie własnej, będącej także do dyspozycji całego ATC
- Wspólne uzgodnienia dot. spraw koalicji
- Aktywne uczestnictwo w organizowaniu wszelkich akcji dot. bezpieczeństwa koalicji oraz poszczególnych jej członków.
- Wpisanie się do forum koalicji ATC
- Wymiana informacji nt. naszych wspólnych "wrogów"
- Ponadto: wpisanie przed własną nazwę skrótu "ATC", oraz umieszczenie na stronie sojuszu informacji wskazującej, że wchodzicie w skład Koalicji ATC Avalon i pozostajecie pod jej patronatem.
U nas panuje rodzinna atmosfera. Ważniejsze sprawy załatwiamy na priva lub na wspólnym forum w pokoju narad, przeznaczonym dla Rady ATC. W skład Rady ATC wchodzą władze partnerów będących w koalicji.
Ponieważ nie che podejmować decyzji bez wysłuchania waszego zdania na ten temat. Dlatego chciałbym zobaczyć w tym wątku odpowiedzi co o tym sądzicie.
Z mojej strony mogę powiedzieć tylko tyle (nie traktujcie tego jako narzucenie zdania, to tylko moje spostrzeżenia):
- Żaden z sojuszu należący do koalicji nie znajduje się w bliskim sąsiedztwie naszego sojuszy.
- W promieniu 25 pól od mojej stolicy znajduje się tylko 5 osad należących do koalicji
- Osady należące do do sojuszy bedących w koalicji ATC są bardzo rozproszone w przeciwieństwie do naszego. Zamieścił bym mapke ale obszar jest zbyt duży aby było cokolwiek widać z tego.
Czekam na wasze opinie
Offline
ja w sumie przeciw, zgadzam sie ze w kupie siła, ale lepiej by było wejsc do jakiejsc koalicji ktora jest blisko nas, i tak nie damy rady im pomóc lub oni nam, jesli deff mialby isc 20 godzin, jak dla mnie to troche mija sie to z celem, zanim koalicja sie zbierze zeby dla przykladu którejs z naszych osad pomóc to juz moze byc pozamiatane, wioska skastowana itd , itp
Offline
El Comendante
uważam że duże koalicje niby na początku mogą odstraszyć potencjalnych przeciwników ale w praktyce i tak później to rozbija się na małe integralne grupy bo mega koalicja to mega chaos w gruncie rzeczy i nie zawsze uda się wszystkiego dopilnowac ale na początku w tym przypadku również tak może (nie musi ) się zdażyć że będzie to skutkowało inplus jednakże i tak na pewno okaże się że trzeba będzie ją rozdzielić na podsojusze i mniejsze grupy. Jak dla mnie pomysł za wczesny .
Ps oczywiście pod warunkiem że nie szukają tylko ofiarodawców sórki i tylko po to chcą poszerzać koalicję i na naszych datkach się budowac bo różne przypadki zna życie, lepiej ich dokładnie wybadać.
Jeżeli jednak są daleko od nas to taka koalicja zupełnie nie przyniesie rezultatów.
Ostatnio edytowany przez transporter (2008-01-07 20:51:06)
Offline
Parafianin
sami99 napisał:
ja jestem za, w kupie sila:) zawsze moze znalesc sie ktos blisko kto w razie koniecznosci pomoze.
i bedziesz w masowce cyzli wysoko top ale jak ktos Cie napadnie to bedzie 4 ludzi ktorzy Ci pomoga
- Ponadto: wpisanie przed własną nazwę skrótu "ATC", oraz umieszczenie na stronie sojuszu informacji wskazującej, że wchodzicie w skład Koalicji ATC Avalon i pozostajecie pod jej patronatem.
ja to rozumieim jak bysmybyli ich filia i znaczyli mniej niz akademia
- Wymiana informacji nt. naszych wspólnych "wrogów"
to mozemy i tak wymieniac
sadze ze z czasem chcieliby nas wchlonac
Offline
nie podoba mi sie ten pomysł,można zawrzeć koalicję,jeżeli są blisko siebie 2 soje.Dajemy jakoś radę sami,dogadujemy się,częśc z nas jest nieufna w stosunku do drugiego,ale razem jesteśmy i znamy sie:)
Czasami ktoś marudzi,czasami ktoś jest natrętem:) Ale fajnie jest i nie chciałbym sie tym z kimś dzielić
No chyba,ze jest dużo argumentów za to można się zastanowić.
p.s. jakie to sojusze miały by być w koalicji?????
Ostatnio edytowany przez rikes (2008-01-16 19:47:00)
Offline
nie nie nie......... z wielu powodów :-) ale jakoś nie mam weny, żeby się rozpisywać
Offline
To juz od tygonia conajmniej nie aktualne zapomniałem zamknac wątku.
Odpowiedź do nich poszła oczywiście negastywna
Tak jest conajmniej 10 powodów dla których nie. Choćby nasze własne doświadczenia z historii naszego sojuszu
Offline